Regularnie wspieram dzieci bohaterów | Fundacja Dorastaj z Nami

Regularnie wspieram dzieci bohaterów

Zginął TATA...

Jego ostatnia myśl, kiedy jechał na akcję: „Gdyby cos mi się stało, kto będzie pamiętał o moich dzieciach?”

My będziemy pamiętać.
Dlatego powstała Misja: Zawsze Wierni.

Dołącz! Zostań stałym darczyńcą i pomagaj dzieciom Bohaterów każdego dnia. Bo TATY nie ma codziennie.

Pomagając co miesiąc kwotą: Zapewniasz komplet przyborów szkolnych dla jednego dziecka Zapewniasz godzinę korepetycji z 1 przedmiotu Zapewniasz miesiąc terapii psychologicznej dla dziecka, które jest w kryzysie po śmierci tatyPodaj kwotę wyższą
niż 10zł

Suma kwot
 
Wsparcie

Tu znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania:

Nasi podopieczni potrzebują nieustannej pomocy w długotrwałym procesie dorastania. Uczymy dzieci żyć bez rodzica, pomagamy im obrać właściwy kierunek w życiu. Zapewniamy pomoc w nauce oraz wsparcie psychologiczne. Wymaga to codziennej i wieloletniej pracy. Dlatego tak ważne są dla nas regularne wpłaty. Nawet niewielka, ale stała pomoc, pozwala nam zabezpieczyć przyszłość naszych dzieci.
Uruchomienie polecenia zapłaty w banku trwa do 2 miesięcy. Wtedy jest pobierana pierwsza darowizna. Kolejne są pobierane regularnie, ok. 3 dnia każdego miesiąca. Jeżeli w tym terminie nie ma środków na koncie, bank podejmie drugą próbę pobrania, po 14 dniach. W przypadku płatności kartą, pierwsza darowizna jest pobierana od razu po uruchomieniu comiesięcznej płatności, a kolejne pobierane są po miesiącu od tej daty.
Polecenie zapłaty to druk bankowy, który pozwala na automatyczne obciążenie rachunku bankowego Darczyńcy ustaloną przez niego kwotą. Kwota ta jest co miesiąc przekazywana na konto Fundacji.
Nie ma takiej możliwości. Jeśli w danym miesiącu na koncie nie ma środków, to darowizna za ten miesiąc nie zostanie pobrana w ogóle. W kolejnym miesiącu zostanie pobrana tylko darowizna za ten kolejny miesiąc.
Zrezygnować można w każdej chwili. Wystarczy skontaktować się z Fundacją Dorastaj z Nami pod numerem tel. 22 652 20 22 lub wysyłając e-mail na biuro@dorastajznami.org. Można również skontaktować się bezpośrednio ze swoim bankiem.
Pakiet ze specjalną odznaką jesteś wiernym darczyńcą, my też pozostaniemy Ci wierni

Będziemy z Tobą w stałym kontakcie, żebyś wiedział, jak
bardzo jesteśmy Ci wdzięczni

Pakiet ze specjalną odznaką
Wyślemy do Ciebie
pakiet powitalny ze specjalną odznaką
Informacja jak twoja darowizna pomaga dzieciom
Dostaniesz
informację jak Twoja darowizna pomaga dzieciom
Okładka specjalnego magazynu
Otrzymasz
od nas 2x w roku wyjątkowy magazyn

Zobacz, im się udało dorosnąć do nowego życia!

Hania Łabunowicz – Majowa

lutnik

Najpierw byłam radosną „księżniczką”. To było wtedy, gdy Tata w nosidełku zabierał mnie w góry. Potem stałam się „dzieckiem widmem”. Dokładnie tego dnia, kiedy Tata wyszedł z domu, aby wyciągnąć turystów spod śnieżnej lawiny.

poznaj historię Hani »

Tomasz Kowalczyk

dość silny, by szukać swojej drogi

Tak bardzo lubiłem te niedzielne popołudnia, gdy siadaliśmy na miękkiej, beżowej kanapie: Mama pośrodku, a my z bratem po obu jej stronach i wspólnie oglądaliśmy filmy. Mamy już nie ma. Pięć lat temu wyszła do pracy w poradni rodzinnej i już nie wróciła. Kanapa przesiąknięta Maminym zapachem została. Teraz sypiam na niej ja. A zasypiając myślę i o Mamie i o ludziach, dzięki którym każdego dnia staję się coraz silniejszy, by dorosnąć do nowego życia.

poznaj historię Tomka »

Kamil Supera

pixel perfect informatyki

Najbardziej lubiłem granatowego „Garbusa” i te dni, kiedy Tata wystawiał go na podwórze, a potem pozwalał mi wejść pod jego podwozie i coś w nim dokręcić. Tata nie zdążył mnie jednak nauczyć ani naprawy starych aut, ani wielu innych rzeczy. Miałem 7 lat, gdy po jednej z akcji gaśniczych nie wrócił do domu. Jeśli dorosłem do nowego życia bez Taty to zawdzięczam to Wam.

poznaj historię Kamila »

Piotr Madej

latający ekonomista

Nie mógł się mną nacieszyć. Układał mnie delikatnie, ale bezpiecznie na swoim silnym przedramieniu, a potem godzinami nosił i przytulał. Może przeczuwał, że zbliża się dzień, kiedy po raz ostatni poderwie swój samolot do lotu? Myślę o nim zawsze, gdy siadam za sterami szybowca. O nim, czyli o moim Tacie. I o ludziach, dzięki którym dorosłem do nowego życia.

poznaj historię Piotra »